– Mam w życiorysie jedną wygraną i jedną przegraną – mówi Stanisław Tym. Cała reszta to przyczynkarstwo.Przyczynkarstwo na tyle jednak zajmujące, by poświęcili mu uwagę występujący w programie znajomi i przyjaciele: Zofia Merle, Krzysztof Kowalewski, Marek Piwowski, Andrzej Wajda, opowiadając o swych dawnych i nowych spotkaniach z aktorem, pisarzem, scenarzystą, publicystą, reżyserem i satyrykiem. To ostatnie miano, podobnie jak "kabareciarz", to wyłącznie etykietka, protestuje Andrzej Szczypiorski, przydawana, jak wszelkie etykiety, fenomenomowi nie dającemu się określić jednym lub choćby kilkoma zgrabnymi zdaniami. Zaś GustawHoloubek mówi o chytrym, przybieranym przez Tyma kamuflażu: ten silny, ciężki, masywny, by nie rzec toporny mężczyzna, to w rzeczywistości smukły, subtelny młodzieniec, kryjący pod maską swą wrażliwość, dobroć i nieśmiałość! O Tymie opowiada również sam Stanisław Tym, nie oszczędzając bohaterowi programu wypominania potknięć i zaniechań. Aktorem został z przypadku, za namową przyjaciela, po bezowocnych próbach zdobycia zawodu inżyniera, agronoma i nauczyciela. Ze szkoły teatralnej także go wyrzucono, choć potem przeszedł weryfikacje zawodowe, zyskując "papiery" aktora i reżysera. Tę pierwszą umiejętność posiadł częściowo, potrafi grać wyłącznie siebie. Znacznie pewniej czuje się w roli reżysera. A najlepiej idzie mu pisanie, zwłaszcza na "kilka rąk". Pracuje zwykle naraz nad kilkoma tekstami, rozłożonymi na osobnych blatach i pulpitach. Tyle na temat "jak". O tym "dlaczego" pisze, wystawia, występuje - mówi znacznie mniej. Ale o tym powiedzą dostatecznie wiele cytowane w programie fragmenty filmów: "Rejs", "Miś", "Rozmowy kontrolowane" oraz programów scenicznych, od dawnego STS-wskiego "Kochany panie Ionesco", po współczesne. [PAT]
Inne tytuły:„TYMbardziej”,
Produkcja: 1997
Premiera TV: brak informacji
Reżyseria:
Muzyka:
opracowanie muzyczne
Obsada:
w roli własnej
i inni
05.200211
(POL) polski,
— BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI —
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz